Potwierdzamy że skrzyneczka jest na swoim miejscu. Niestety keszowandal Marcin, podczas podejmowania urwał jeden z magnesików. Nie mieliśmy ze sobą kleju żeby go skleićMimo wszystko skrzynka trzyma się dzielnie na pozostałych dwóch, a ten biedny trzeci wylądował wewnątrz jej. Dzięki i pozdrawiamy. Ania i Marcin