Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Rondo Latarnia Morska    {{found}} 46x {{not_found}} 7x {{log_note}} 6x  

1399101 2014-08-15 18:20 rekomendacja izeq (user activity5138) - Znaleziona

Czwórka wędrowców, którzy z wodą mieli wiele do czynienia, powoli udawało się w nieznanym kierunku... Woda rozbijała się o burtę ich łodzi. Mdliło ich mimo, że przed rejsem nigdy nic nie jedli. Wiedzieli, że nadchodzi sztorm. Łódź chybotała się w każdą możliwą stronę. Wielkie bałwany piany nie ułatwiały załodze zadania. Jednak u ich boku był Anioł Stróż, który ukazał im w oddali promień Latarni. Na początku był dla nich niewidoczny wśród mgły unoszącej się nad wodą niczym z jakiegoś papierosa elektronicznego. Jednak wydawało im się, że go widzą. Może to była fatamorgana a może piękny, złoty promień światła był ich ratunkiem. Wzięli się w garść. Żagle opuszczone więc trzeba było sięgnąć do wioseł :> Jednak mocny wiatr ciągle ich znosił. Nagle na łajbie pojawiła się jakaś półnaga pani. Skąd? Kto to wie? Może z wody wyskoczyła, a może była kolejnym złudzeniem w oczach wycieńczonych żeglarzy? Powoli przyciągała ich w stronę światła. Coraz bliżej, jednak jej siła nie wystarczała aby żeglarzy dociągnąć do brzegu. Dołączyła do niej kolejna postać. Musiał być kowbojem bo od razu zarzucił lasso aby łódź szybciej do latarni dobiła.:DLatarnia była coraz bliżej. Ale lasso było z Biedronki więc puściło. Żeglarze wstrzymali oddech. Kowboj za głowę się złapał. Jak tu tę Łódź doholować? Bo jeszcze żeglarze z wycieńczenia tu padną jak do Latarni się nie dostaną. Kowbojskie rączki są jednak elastyczne i do latarni docięgnęły. Żeglarze w śmiech, bo Latarnia okazała się nie morską być a gazową. A Łódź nie w porcie nadmorskim wylądowała a we Wrocławiu. I to na moście. Ale żeglarzom się tu spodobało. I poszli dalej odkrywać te ziemie nieznane.

Niech ta wesoła twórczość będzie hołdem dla założycieli skrzynki, bo dla tego co przy tej skrzynce przeżyliśmy zielona gwiazda to za mało. Kto był z nami ten wie :D

P.S. Jeżeli uważacie, że ten wpis jest dziwny poczekajcie na wpis Dzaczka. Dobrze się zapowiadał w Polskim Busie :D

Ostatnio edytowany 2014-08-18 22:33:30 przez użytkownika izeq - w całości zmieniany 2 razy.