Jedno z moich ulubionych miejsc nad zatoką. Jestem ciekaw jak kesz będzie wyglądał po pierwszym jesiennym sztormie?! Trochę się naszukaliśmy razem z Tart i ekipą Leona. Wreszcie po dłuższej chwili się udało. Moim zdaniem sposób ukrycia jest niezbyt szczęśliwy... Dzięki za pretekst do odwiedzenia osady poraz kolejny.