Już jakiś czas temu doszedłem do ostatniego, trzeciego etapu, ale wciąż nie mogę się przekonać do spenetrowania jego okolicy. Za każdym razem kiedy odwiedzam to miejsce, bierze mnie obrzydzenie na widok tych śmieci i zapachu... Chyba trzeba będzie w końcu się przełamać