FTF ~12:20. Bardzo fajny keszyk. Cynk o nowej skrzynce w okolicy przyszedl zaraz po sniadaniu wiec nie zwlekajac, szybko sie zapakowalismy i wio. Na miejscu mielismy dlugi spacer bo stanelismy za wczesnie. Potem bylo szukanie, pomogla nam troszke mila, spacerujaca Pani. Bardzo ladna okolica, ale nie bedziemy sie rozpisywac zeby nie psuc zabawy innym (przynajmniej tym ktorzy potrafia sie bawic)
W okolicy zadych cacherow, bardzo tu dziwne zwyczaje panuja. W Talinie (Estonia), gdy ktos zaklada taka mila skrzynke to pierwszego dnia jest do kilkunastu logow. Co kraj to obyczaj, tak jak i miejsce schowania. Troszke zdziwilismy sie stanem keszyka, myslelismy, ze bedzie 'nowka' a tu troszke juz rdzy sie wdalo. Logbook wyladowal w torebce strunowej bo byl wilgotny. Dorzucilismy zielony kamyk i 2 GK. Dziekujemy! +3 :)