Około godziny 15:50. Psy są, cieć też, nawet wyszedł się przywitać, no i skrzynka oczywiście też JEST i to na swoim miejscu. Taka fajna, aż człowiek żałuje, że nie można zaliczać dwa razy :). Może chłopaki szukaliście w innym wymiarze czasoprzestrzeni
?