Logs Samo zdrowie
72x
1x
7x
2014-07-16 14:00
luksta
(
2657)
- Gevonden
a było to tak: czekałem na Armisa, zadzwonił domofonem, wpuściłem go na klatkę ale jakoś długo nie wchodził więc poszedłem sprawdzić gdzie się zawiesił. Otwieram drzwi i jakoś tak ciężko szło. Pomyślałem, że go uderzyłem drzwiami a to było ratowanie {spoiler}. Jakby nie uratował to trzeba by było kesza chyba zawiesić, no bo gdzie teraz znaleźć taką {spoiler}. Armis nie mógłby pracować jako {spoiler} ;-)