Skrzynka profesjonalnie zaryta. Olgierd bankowo musi posiadać specjalną glebogryzarkę wyprofilowaną pod rozmiar kesza. Obok znaleźliśmy wydojoną zerosiódemkę. Wiemy, ze Olgierd jest wytrawnym turystą i zawsze zabiera swoje opróżnione flaszki więc mniemamy, iz tym razem po prostu upadła mu na ziemię i po ciemaku nie mógł jej namacać. Nic to, wysiorbaną flaszkę zabraliśmy a za kesza dziękujemy.
Obrazki do tego wpisu:zerosiódemka amundsenówka