2014-07-10 13:44 rredan (7355) - Znaleziona
Nie mieliśmy tyle czasu ile proponuje nam założyciel, w mieście zatrzymaliśmy się na kilkanaście godzin w powrocie z Bałkanów. Wystarczyło tego na przespanie się, obejrzenie dwóch budapesztańskich poloników i zamkowego wzgórza, a nawet wystawę dadaistów. Na pewno wrócimy jeszcze do stolicy bratanków. A kesz? Włączywszy i te z zaprzyjaźnionego serwisu to najlepsza skrzynka znaleziona podczas tego wyjazdu! I najdłużej szukana... Tfu! Najdłużej podejmowana. Miejsce i kesza znaleźliśmy bez problemu, ale wytarganie go z dziurki, to już zupełnie inna sprawa. Pojemnik zadekował się w najdalszym kącie i nawet delikatne damskie czy młodzieżowe ramię były za krótkie albo za mocno zbudowane. Naprędce wykonane narzędzia również nie spełniały pokładanych w nich nadziei. Mieliśmy odpuszczać ale MNK (młodzież niekeszująca) się zaparła i po kilkunastominutowej walce wyciągnęła skrzynkę na światło dzienne :D. Logbook śliczny, mam nadzieję, że autor się nie pogniewa, bo z braku innych utensyliów wystawiliśmy jego fragment na zewnątrz pojemnika by mógł posłużyć za wyciągatko. Następnych podejmujących proszę o zabranie ze sobą sznurka, nitki czy drutu. Zostawiłem dwa GK. TFTC!