2014-07-11 21:00 Yakub (1753) - Znaleziona
Po skrzynkę podjechaliśmy tak od niechcenia. Bo pewnie zamknięte. Bo pewnie nie wolno itd.
Z zewnątrz ... rewelacja, już nam dobrze było. Idzie ktoś w oddali. Krzyczymy:
- Dzień dobry, możemy lokomotywę obejrzeć?
- Którą?
- Tą.
- Aaaa to tak, nią i tak nie odjedziecie!
Banan na gębie, że oficjalnie możemy zajrzeć do środka. Weszliśmy, banan zupełny. Kolega (nie Cacher) się śmieje, że stare chłopy a gorzej niż dzieci. I dobrze!
Nawet zapomniałem, że skrzynki miałem szukać. Nie sprawiła mi na szczęście problemu i mogłem się dalej delektować wnętrzem.
Jakbym mógł to bym kilka gwiazdek dał, a tak to tylko jedna :(
Dziękuję!!!