Wpisy do logu [CMIYC] Pomnik OSP w Puszczykowie 38x 0x 0x
2014-07-09 17:45 buniaczek (2756) - Znaleziona
Zachłanność i próba podjęcia finału bez rozwiązania jednej z zagadek nasłała na nas gluty z nieba i jak to ujął Naruu "nie było skali na ten opad". Był las, do finału jakieś 900 metrów gdy padło znamienne stwierdzenie: "już nie pamiętam kiedy dziś najbardziej padało"... i oto jakieś 15 sekund po niepotrzebnym otwarciu jadaczki już wiedziałam. Pół kilometrowa przebieżka przez las na ślepo, bo oczy sklejone, a przed nami kaskady wody. Lumpy ważące kilka kilo więcej osuwające się w dół i głupawka z tej niemocy. Ja ejjj, a jeszcze dziś wspominaliśmy z Naruu inny komiczny wypad do Kórnika, który był niczym w porównaniu z tą przygodą. Żegnaj przygodo! Przetrwaliśmy, będzie co wspominać, było prześmiesznie, choć w pewnym momencie gdy zamiast powietrza łykaliśmy wodę powiało grozą.