Zdjęcie byłoby niepotrzebne, gdyby w opisie był numerek drzewa. Ale niech tam, już się przyzwyczailiśmy, że bez fotek ani rusz. Całe szczęście, że Hern miał ze sobą *reklama* bazę filipsa offline *reklama* i znalezienie faktycznie na tle większości poprzednich skrzynek bardzo lightowe. Żeby tylko ten deszcz tak nie padał...