Obawiam się że zniknęła
Znaleźliśmy miejsce ze spojlerów, a tam trafiliśmy na idealne miejsce do ukrycia kesza... tyle że tam go nie było. Sprawdzilismy inne mniej oczywiste możliwości ukrycia (ale bardziej narażone na złupienie), poszukaliśmy czy jakiejś skryjówki nie przegapiliśmy i nic.
Dalszej okolicy dokładnie nie przeszukaliśmy, rzuciliśmy tylko z grubsza okiem, czy jakieś resztki się nie walają, ale też nic.