2014-06-27 11:58 Dzyndzolina (1122) - Znaleziona
Tutaj to mi trochę zeszło. Początkowo to się zastanawiałam, czy w ogóle go podejmować, bo studenciarnia wylęgała z murów uczelni, ale była tak zajęta snuciem planów na wakacje, że kompletnie nie zwracała na mnie uwagi. Po zlokalizowaniu tego i owego trochę się zamieszałam, bo w miejscu, które pierwotnie obstawiałam znalazłam tylko szkielet martwego ptaka (trochę się jeszcze rozkładał). Pokręciłam się i pogrzebałam tam patykiem i wyciągnęłam to co było przy keszu. Ktoś to kompletnie zakopał. Po uczynieniu honorów związanych z wpisaniem - jakoś tak to poukładałam, coby następni znalazcy przeżyli moment grozy. Dzięki :)