Wpisy do logu Artyleryjski zew 31x 1x 17x 1x Galeria
2014-06-20 14:12 Norbert&Asia (586) - Znaleziona
Pierwszy etap poszedł gładko, teraz pędem na drugi i tu zaczęły się schody. GPS w prawym ręku, kierownica roweru w lewym i hajda na skróty ścieżynką aż tu nagle przepaść. Prawa ręka zajęta no to lewą na hamulec (przedni), rym... i gleba. Otrzepałem się, wyplułem piach, sprawdziłem czy razem z piachem nie poszły zęby i dalej w drogę. Chwila zwątpienia na dwójce ale to przecież goty stworzyły to pewnie po gociemu zakamuflowane pomyślałem i tak było. Na kolanie polowe biurko, jakiś świstek papieru, kalkulator w telefonie i po 10 minutach wskakuję na rower, dwie łapy na kierownicę, trzaskanie, chrobotanie przerzutki i finał. No tu gały wypadają z orbit, efektowne bach i najprzyjemniejsza chwila gmyrania w keszyku. Po formalnościach jeszcze jakiś czas pieściłem to cudo i cieszyłem oko widokiem tego... Wiecie jak żal było odchodzić...no jeszcze parę razy to cudowne bach i trzeba w drogę... Goty nogi bolą, kleszcze do tej pory wyłuskuję ale warto było, zielsko w wasze ręce. Dzięki