Znalezione razem z RESQ, podczas "letniego" wejścia na szczyt - po śniegu, rysą, w rakach i z czekanami. Dzień wcześniej lądowało tu śmigło TOPRu, dzień później 2 osoby "zjechały" z rysy i znowu śmigło. Także ogólnie było grubo. A samego cescha znaleźliśmy z pamięci, bo czytałem o nim z jakiś miesiąc temu
TFTC
----------------------------------------------
Logged from my android phone using columbus