Fajna jednostka wojskowa jest obok: od frontu (od szosy) wszystko ładnie, cacy, pomalowane, pograbione, ogrodzenie całe. A od tylca... sami zobaczcie. Przez dziury w płocie czołg im można ukraść. Nie mówiąc już o tym, że trawa na zielono nie pomalowana.<br />
<br />
Skrzynka nas trochę przestraszyła, ale udało się opanować alarm. Tylko wpis (no i spacer po forcie).