2009-10-04 00:00
Wigem
(
228)
- Found it
To miejsce pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Mieszkałem nawet bardzo blisko. Jednak na wagary tam nie chodziłem - bo jeszcze byłem w wieku przedszkolnym :). Raczej na spacer z dziadkiem. Miejsce to zmieniło się, zarosło - inaczej je zapamiętałem.
Dotarliśmy bez większych problemów. Zaskoczeniem był tylko wspominany rów który pojawił się w ostatniej chwili jak z pod ziemi :)
Nic nie zabieraliśmy, dodaliśmy tylko czerwone serduszko i ducha bo w skrzynce raczej skromnie.
Robert