2009-09-17 00:00
Wojtek1121
(492)
- Znaleziona
Długo będę pamiętał wyprawę do Chaty Socjologa , wybrałem się do niej po nocnych obradach forum bieszczadzkiego . po przejściu 17,5 km. już na nic nie miałem ochoty nawet nie dałem rady wypić piwa.Do skrzynki dorzuciłem zwierzę w płynie.Można dotrzeć do miejsca gdzie jak widać na zdjęciu stoi mały fiat samochodem wtedy do chaty rzut beretem jak na warunki bieszczadzkie.