Przy takiej pogodzie nie mogliśmy oprzeć się urokowi Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Spacer w większym keszowo-niekeszowym gronie był dziś wyjątkowo przyjemny. A o stawie wcześniej nie wiedzieliśmy. Bezpośrednio w pobliżu skrzyneczki GPS trochę się pogubił, ale pozostałe informacje pozwoliły bez problemu ją znaleźć. Zostawiliśmy Myszkę Miki.