Skrzynka zdobyta na spacerku z Giovannim, Trolandią i Maćkiem eŚ. Nie zauważyłam dziury w skrzyni, czysto i sucho, plastik ochronny trochę sfatygowany, ale w niczym to nie wadzi. Sam Dywan warty odwiedzenia, malownicza okolica. Pensjonat prezentuje się nieźle, a młyn jest odnawiany w starym stylu. Fajnie