Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Paniówki / GFS    {{found}} 57x {{not_found}} 1x {{log_note}} 0x Photo 1x Galeria  

1271487 2014-05-20 23:00 Tacitus Inquisitores (user activity200) - Znaleziona

Co się przy tym keszu działo to historia. Podjechaliśmy pod lasek, znaleźliśmy ścieżkę i idziemy. Po drodze wczytaliśmy w opis kesza że mogą być przydatne nieprzemakalne buty, ale myślimy sobie nie może być aż tak źle. Doszliśmy do wspomnianego w opisie mokrego terenu. Przed nami kładka bez problemu pokonana, lecz kilka metrów dalej zrobiło się tak morko że dalej nie dało się iść. Myślimy sobie musi być inna droga. Analizujemy mapę z której jedynie co mogliśmy wywnioskować to że jesteśmy w lesie, a kesz pozornie niedaleko. Zdecydowaliśmy że można inaczej się tam dostać, no to wracamy. Niestety kładka nie zniosła drogi powrotnej, kolega wpadł jedną nogą po kolano do bagienka. Stwierdziliśmy że to nie ma sensu, ciemno, mokro (koledze bardzo), a żeby nie było za nudno zaczęło padać. Wracamy do auta. Nie mogliśmy się pogodzić z niepowodzeniem. Zabraliśmy z auta dwa worki które założyłem na nogi i w drogę po kesza. W końcu dotarliśmy we właściwe miejsce i tu się zaczyna zabawa, kesz w zasięgu wzroku (ledwo bo ciemno, było koło 21) jedynie dzieliło nas bagienko (głębokie bagienko). Mechanizm który miał umożliwić (chyba) nam zgarnięcie kesza nie działał, coś się zblokowało. Dwugodzinna walka przy rechocie wielkiej ropuchy (chyba chciała nas zjeść) zakończona sukcesem, podczas której znieśliśmy trochę drzew w celu zbudowania mostu który ostatecznie się nie sprawdził. Po długiej walce mechanizm odblokowany, my przemoczeni, ale co najważniejsze kesz zdobyty.:DTFTC :D