2014-05-04 09:53 Zawsze25 (697) - Znaleziona
Za pierwszym naszym podejściem do tej keszyny zmylił nas wspomniany przez poprzednika zgubiony ogon innej wiewiórki i myśleliśmy, że kesz zniknął. Dziś byliśmy mocno zdesperowani i JEST! TOŻ TO ISTNE CUDO! Naszym achom i ochom końca nie było. Bardzo bardzo dziękujemy, a za całokształt - zasłużony zielony order.