2009-09-12 00:00
starypatyk
(1170)
- Znaleziona
Rozwiązanie zagadki zajęło nam dłuższą chwilę. Najpierw dwa razy pojechaliśmy w jakieś miejsca tylko po to, żeby przekonać się, że nie trafiliśmy. Potem, gdy miejsce było już jasne, to niestety dwie wizyty w terenie znów bez sukcesu, bo jak się później okazało, w międzyczasie kesz wcięło...
Tym razem w końcu się udało! I wiersz, i miejsce, i sposób ukrycia zdecydowanie warte polecenia. Za to +3 i zielone.
Zostawiliśmy szklane patyki.