2014-04-22 18:15
kojoty
(
3282)
- Gevonden
Kiedyś próbowałem już na szybko, ale wtedy kesz mnie pokonał głównie smrodkiem, strzykawkami zalegającymi na glebie i takim tam klimatem. Dziś rowerowo w większym gronie no i Bartosz Budyń odnalazła tajne znaki, a Marzka24 samego kesza więc za wiele się nie naszukałem. Dzięki za przypomnienie historii tego miejsca.