BRYGADA RR uratowała kesza i odmieniła jego żywot.Największy problem sprawił nam logbook, który opływał w wodzie...po 3- godzinnym suszeniu odnowioną skrzyneczkę mogliśmy z czystym sumieniem odłożyć na miejsce. Jest suchutka( zajęło nam to naprawdę sporo czasu i wiele ugryzień natrętnych komarów) wzbogacona wieloma nowymi drobiazgami i zachęca do poszukiwania przez nowych łowców skarbów. Naprawdę warto, bo miejsce bardzo wyjątkowe, a jeśli komuś przy okazji zaburczy w brzuchu to zachęcamy do pobliskiego Janowa do restaueacji, gdzie podają pyszne jedzonko zachęcające do dalszych wędrówek szlakami łosiów

! łosiowe pozdro hej RR!