2007-12-08 00:00
belleme
(
272)
- Gevonden
Podczas gdy śmietanka krajowego geocachingu bawiła się na Mikołajkach, my zostaliśmy zesłani carskim dekretem na Syberię i podążaliśmy tam z Moskwy, nie bacząc na mróz, śnieg i watahy wilków. Przy skrytce w pierwszej chwili trudno było podjąć decyzję: podnosić, czy podkopywać. Jeśli nie macie Pudziana na usługach, to radzę: podkopywać :)
Zamieniliśmy psa-breloczek na psa Huckleberry.
Wielkie dzięki za reaktywację tej skrzynki.
Kasia i Tomek