2009-09-05 00:00
Publius
(
43)
- Znaleziona
Znalazłem, ale łatwo nie było. Jak tylko zaszedłem to kręciło się tam dwóch facetów. Wyglądali jakby też szukali kesza, ale pewności nie miałem więc nie ujawniałem się. Jak już znalazłem to żadnych wpisów z tego dnia nie było, więc albo nie znaleźli albo nie szukali. <br />
<br />
Jak wreszcie poszli to zacząłem cyrk - wylazłem na górę ślizgając się po czarnym błocku. Nie wiem co mi odbiło, ale byłem pewien że on właśnie tam będzie. Nie znalazłem, więc zszedłem. Mając w pamięci przestrogę że nie trzeba rozbierać wiaduktu, szukałem kryjówki. Potem dopiero pomyślałem że może nie należy rozbierać wiaduktu ZA BARDZO, tylko trochę :-D I to był strzał w dziesiątkę, schowanko na medal.<br />
<br />
Logi w eppendorfach chyba mnie nie lubią, z 5 minut walczyłem żeby go wydobyć w jednym kawałku. Dobrze mieć coś cienkiego do nich. Bez wymiany.