Wpisy do logu Skrzyżowanie pięciu szlaków 102x 2x 2x
2014-04-06 11:42 morrison-1986 (2494) - Znaleziona
W drodze do skrzynki ( po powtórnym odwiedzeniu Transformersa) wstąpiliśmy z yoshio do sklepu. Jakieś pierdołowate zakupy, głównie napoje. Dochodzę do kasy. Kładę na blat dwie butelki (normalne picie, żeby nie było;)), a pani ekspedientka do mnie z tekstem:
- A może chciałby pan grzebień? Dziś mamy w promocji".
Podrapałem się po głowie i sobie myślę "Czo ta Pani...? Przecież ja mam na głowie maks z pół centymetra".
Ale mówię upewnię się:
- Grzebień? - Tak, grzebień - usłyszałem ponownie.
Grzecznie podziękowałem, wyszedłem ze sklepu i czekam na yoshio. Jego Pani o grzebień nie pytała. I tak myślę co jest nie tak z tymi grzebieniami. Dopiero yoshio mi powiedział, że są jakieś ciastka co nazywają się "Grzebienie". Ech... A ciacho mogłem zjeść:).
To tyle wstępu, a teraz do rzczy. Miejsce na podjęcie ruchliwe jak sto pięćdziesiąt. Ekipa doszła na miejsce przez nami więc nam pozostało tylko pokręcić się po nich i poszukać to co oni już znaleźli. Jest! Ale jak to zdjąć? I czekamy. I czekamy. I czekamy... Jest szansa, łap! A nie jednak nie ma szansy. I czekamy. Czekamy. Czekamy... Szansa, łap. A nie, jednak nie... O złapałeś:). Odkładanie poszło o dziwno bez kłopotu. Fajny patent. Jak nikt nie spali to raczej nic mu nie grozi.
Dzięki!