Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Pałace i dwory Wielkopolski #021 - Gołaszyn    {{found}} 22x {{not_found}} 1x {{log_note}} 7x Photo 1x Galeria  

1198133 2014-04-06 20:00 ronja (user activity17092) - Znaleziona

Hello,

Przed wyjazdem z północy rzuciłem okiem do serwisu i proszę, prawie po drodze nowa skrzynka. Kordy zapisane na kolanie, potem się zobaczy. Miejsce klimatyczne jak diabli. Zmrok już zapadał, z pobliskiej chlewni niósł się intensywny zapach dramatycznych zdarzeń. Świnie darły się niemożebnie ! Może pora karmienia, może pora na rzeź ? Mój przyjazd nie wzbudził jakiegoś większego ruchu w oknach, więc spokojnie na kordy. Chodzę sobie, chodzę, do celu zero metrów, oglądam wszystko i niczego podejrzanego nie widzę. Tu skubnąłem coś podpadającego pod schowek, tu zajrzałem. Może do piwnicy ? Eee, pewnie nie (chociaż czemu nie ?  ). Ruch się jakiś zaczął. Jegomość w ciuchach roboczych podążał do dworu. Skrył się w jego czeluściach. Potem drugi - na szczęście zdążyłem schować się za mur. Nie jest dobrze. Latarką się nie poświeci, bo okna mimo wszystko podejrzanie pootwierane. Trudno, telefon do Vilka, bo coś nie bangla. No i okazało się, że wpadłem w pułapkę, jaką często sam zastawiam na Bogu ducha winnych keszerów   Jaka pułapka ? Figa z makiem, sami sobie wpadajcie  I gdy tak rozmawialiśmy, szukałem tego, co powinienem widzieć (jak dla mnie, to powinno to mieć przynajmniej pół metra średnicy) i skok w krzaki, bo na podwórze wtoczyło się auto. Ten skok troszkę dobrze mi zrobił, bo przy okazji zajarzyłem, o co chodzi. Rozłączenie, mały odskok, przeczekanie parki i skoki szybsze niż lamparcie   Cap, za mur, wpis (zabrałem GK, zostawiłem coina), błyskawiczne odłożenie i na luzie do auta. Kesz zrobiony trochę na krzywy ryj.  Z drugiej strony dobrze, że się dało. Intensywny zapach towarzyszył mi aż do samego Poznania. Na jakiś czas świnki idą w odstawkę   Miejsce mocno przypałowe. Ciekawe, jakie inni będą mieli przygody ? Pzdr, Wojtek