2014-03-29 19:25 SaYa (129) - Znaleziona
Kesz podjęty z dreamsornightmare i dlewy'm ah ta troska ^ ^ jak się okazało nie mylili się ^ ^" Wieczorny wypad na PKP Cargo z ekipką około godziny 19. Docieramy na miejsce, dlawy wchodzi do środka i otwiera mi drzwi. Ochroniarz wychodzi ze stróżówki i słyszę "szybko na górę", więc nie wiele myśląc szybko na drabinę (a ciężko było bo struj źle dobrany do takich wspinaczek, szczególnie że sama za wysoką osobą nie jestem). Latarka w kieszeni a drzwi się otwierają. Słyszę znowu "szybciej" więc niewiele myśląc i "widząc schody" wskakuję do środka by na tych rzekomych schodach się zatrzymać i jak najszybciej zatrzasnąć drzwi (byle by tylko nikt nie widział) . Niestety schody okazały się być drewnianym podestem, więc przeleciałam przez ten podest i spadałam głową w dół. W końcu zatrzymałam się łukiem brwiowym na żelaznej belce. Prawie głowy nie rozcięłam ^ ^" Potem chwila oprzytomnienia i troska dlewy'ego i wszystko było ok ;3 Troszkę ręka się trzęsła przy pisaniu ale keszyk zdobyty ^o^ Z całej akcji wyszłam z siniakiem na pół czoła, jednym na ręku, trzema na piszczelu i na szczęście bez wstrząśnienia mózgu ;3 Keszyk fajnie ukryty, miejsce klimatyczne szczególnie w świetle latarki. Zdecydowanie polecam. Dziękuje za skrzynkę i opiekę ekipy ^w^