Po ponownej próbie poszukiwawczej, stwierdziliśmy, że skrzynki już nie ma. Przekopalismy bardzo dokładnie betonowy krąg pod przystankiem. Ziemia była bardzo mocno zbita, aż ciężko było kopać, co sugeruje, że prawdopodobnie nie była tam zakopywana wcześniej Do okoła przystanku w promieniu kilkunastu metrów skrzynki ani śladu.