Box otworzony metodą najprostszą czyli przez rozwiązanie łamigłówki;) (zazwyczaj nie bywamy brutalni...)
Na tą skrzynkę od dawna ostrzyliśmy sobie zęby - no i nas nie zawiodła. Wprawdzie Chester do dziś nie doszedł do siebie po porażeniu prądem, lecz mnie poraziło wykonanie cache'a i jego zawartość. MEGA WYPAS;)))
Zawstydzeni zawartością własnego plecaczka, ostatecznie dorzuciliśmy specyfik na komary.