Tutaj już szybko, choć podczas wydobycia pobudziliśmy jakieś stado meszek-współlokatorek kesza. Potem szybki powrót rzeczko-szambem do wsi i dalej w trasę. Projekt świetny, mobilizujący do przejścia całą granią Zelejowej, a to nasza świętokrzyska góra jedyna w swoim rodzaju. Olbrzymia dziękufffa!!!