2014-03-20 17:10 krogulec (4822) - Znaleziona
Zawsze chciałem zobaczyć Camp Nou. No i nadszedł czas, że (niespodziewanie) tam dotarłem ! Co ciekawsze, na Camp Nou można, okazuje się, w krótkim czasie dojechać z Głuchołaz. A akurat dzisiaj byłem służbowo w Głuchołazach , i nie mogłem nie skorzystać z okazji !!!
Co więcej, zobaczyłem Camp Nou w pięknych okolicznościach przyrody (prawie 20 st. C) i jeszcze, co by nie mówić - strzeliłem GOLA .
Bardzo fajny pomysł na budowę kesza i za to właśnie, za wykonanie i za poczucie humoru () muszę dać gwiazdkę. No po prostu nie mam wyboru !
Podczas podejmowania na stadionie była dwójka biegaczy i w oddali jeden młody piłkarz w kapturze, zajęty żonglowaniem piłką. Myślę, że z ich strony nie ma zagrożenia dla kesza. Jednak dopiero gdy uśmiechnięty (świetna zabawa z piłką) i dumny jak paw (FTF), wracałem do keszowozu - nagle zamarłem. Oto okazało się, że trafiłem na młyn kibiców Sparty Ziębice, urzędujący na trybunie. Zamarłem. Nie wiem czy byłem obserwowany, ale porozmawiałem z młynem, zrobiłem zdjęcia i młyn nie wykazywał jakiegoś szczególnego zainteresowania moją obecnością na stadionie, wobec czego mam nadzieję, że nie poleciał zaraz do bramki i następni geoturyści będą mogli się cieszyć z tryumfów na Camp Nou.
Wielkie dzięki za super pomysł i przednią zabawę. (Żałuję tylko, że tym razem byłem bez Amelki.)
PS
Załączam zdjęcia młyna. SPARTA GOLA !