Log entries Dworzec Centralny
290x
5x
12x
2x Gallery
2009-08-24 00:00
starypatyk
(
1170)
- Found it
Jakoś tak się złożyło, że przegapiłem pojawienie się tej skrzynki na głównej stronie. Dopiero dziś zwróciłem na nią uwagę, zobaczywszy wpisy innych osób. I nie mogłem sobie odmówić próby zdobycia FTF'a. Ostatnio bywam tu dość rzadko, mimo że podróż pociągiem jest zwykle znacznie przyjemniejsza niż np. samochodem. Natomiast pozostała mi w pamięci znajomość dworca, którą zdobyłem jeszcze w dzieciństwie. Dziś się przydała.
Teraz zabrzmi to dziwnie, ale we wczesnej podstawówce ten dworzec bardzo mi się podobał. Śledziłem jego budowę, a potem był miejscem moich spacerów. Wtedy wyróżniał się bardzo na plus z otoczenia - było to naprawdę całkiem sympatyczne miejsce. Miałem więc okazję dość gruntownie poznać jego zakamarki. Z czasem dworzec podupadł, w obecnym stanie nie jest zbyt piękną wizytówką stolicy. Cały czas mam nadzieję, że to się zmieni...
Współrzędne wydają się zaskakująco dokładne (przynajmniej na podkładzie z Google). Gdy je zobaczyłem, od razu skojarzyłem okolicę potencjalnego miejsca ukrycia. No i nie pomyliłem się. Przy czynnościach keszowych należy zwrócić uwagę na panie/panów pracujących naprzeciwko, są wprawdzie dość daleko, ale gdy nie mają nic lepszego do roboty, potrafią patrzeć się prosto na keszera - choć czy go widzą, to już inna sprawa...
Teraz zabrzmi to dziwnie, ale we wczesnej podstawówce ten dworzec bardzo mi się podobał. Śledziłem jego budowę, a potem był miejscem moich spacerów. Wtedy wyróżniał się bardzo na plus z otoczenia - było to naprawdę całkiem sympatyczne miejsce. Miałem więc okazję dość gruntownie poznać jego zakamarki. Z czasem dworzec podupadł, w obecnym stanie nie jest zbyt piękną wizytówką stolicy. Cały czas mam nadzieję, że to się zmieni...
Współrzędne wydają się zaskakująco dokładne (przynajmniej na podkładzie z Google). Gdy je zobaczyłem, od razu skojarzyłem okolicę potencjalnego miejsca ukrycia. No i nie pomyliłem się. Przy czynnościach keszowych należy zwrócić uwagę na panie/panów pracujących naprzeciwko, są wprawdzie dość daleko, ale gdy nie mają nic lepszego do roboty, potrafią patrzeć się prosto na keszera - choć czy go widzą, to już inna sprawa...
