po przeczytaniu i ogladnieciu wszystkich podpowiedzi, zdjec i komentarzy, wybralismy wlasciwa droge. cale pomieszczenie wyswiecilismy latarka az w koncu okazalo sie ze jedno z potencjalnych miejsc to nie to co myslelismy tylko kesz. uwielbiamy w czołówkach plądrować takie miejsca:-) szkoda, że nie ma historii tego miejsca