2014-02-15 12:38
tu&ja
(
326)
- Nieznaleziona
Na fontannę natknęłam się jakiś rok temu, zimowym wieczorem - osypana śniegiem i oświetlona dech mi zaparła. A wózkowego dorwałam dziś rano - ani pary z gęby nie puścił! Macam i macam - nic... Zagroziłam, że jeszcze tam wrócę ;-)