Wpisy do logu SZWARC, MYDŁO I POWIDŁO [KzK] 14x 2x 3x
2014-01-06 20:30 ronja (17093) - Znaleziona
Hello,
Miało być krótko, wyszło dłużej. Pierwszy etap zupełnie bezproblemowo, z 20-o minutową obsuwą na chwilowe zbiegowisko na rogu. Potem na kordy, sorry - w pobliże kordów i szukanie. Przemacałem wszystko co się dało i nic. Wiedziałem, jaki patent został użyty i figa z makiem. Gdy już z łap robiło się sito, zadzwoniłem po wsparcie. No i okazało się, że dobrze, tylko nie tu, a tam - po drugiej stronie. Polazłem, po chwili widziałem kesza i byłoby OK, gdyby nie nieziemski ruch w strefie. I tak wszystkiego z czajeniem się, wpisaniem, czekaniem na dogodny moment na odłożenie zeszło z dobrych 30 minut. Najciekawsze było to, że kręcąc się w te i nazad uzyskałem na giepsie pomiar "1 metr do celu". Czyli z tymi kordami nie do końca tak źle Uradowany pognałem do auta, po drodze zaliczając minę miejską. Jakby tego było mało, jadąc do domu straciłem widoczność po lewej stronie. Nie wiem, jak wielki był to ptak, ani co żarł (pewnie nie były to produkty takiej jakości, jak z cukierni szacownego Domu Towarowego K.Ignatowicza ), ale szyba była cała zawalona. Człowiek pewnie by po czymś takim umarł od ręki, a ten dziad pewnie poleciał sobie dalej, wciągać kolejne paskudztwa. I takie były dzisiaj przygody "z kapelusza". Pzdr, Wojtek