Poczynania wokół kesza śledziliśmy od jakiegoś czasu - i bardzo intrygowały nas przyznawane przez wszystkich rekomendacje (do wczoraj :).. Postanowiliśmy więc sami sprawdzić co to tam powstało. Na pierwszym etapie już się okazało, że ktoś nas ubiegł i musieliśmy poczekać na `dodatkowy sprzęt`. Potem poszło już w miarę sprawnie, a każdy etap zaskakiwał coraz bardziej. Tak się zagalopowałam, że jak dotarliśmy do finału to chciałam jeszcze..
Ale trochę hejtersko być musi - każdy etap to pokaz dobrego maskowania, pewnie długiego jego wykonania - za to ode mnie idzie też reko. Ale co do miejsca - zabrakło mi spójności w tej oprowadzce, o tym co tam kiedyś w okolicy było, poczytałam grzebiąc po internetach. Ale to może tylko taki mój hejteryzm :]
To była pierwsza podjęta przeze mnie w tym roku skrzynka - ciężko będzie znaleźć coś równie dobrego w tym roku (oby nie
Cieszy mnie to bardzo, że poziom skrzynek ciągle rośnie i da się wciąż czymś zaskakiwać :)
Dzięki!
Ostatnio edytowany 2014-01-05 11:29:10 przez użytkownika Dzyndzolina - w całości zmieniany 1 raz.