Hello,
Kolejny stary kościół na trasie. Dobrze, że nie podzielił losu kilku innych. Kiepskim pocieszeniem jest, że nadal możemy je oglądać na niemieckich pocztówkach sprzed wojny. Do kesza mała (a właściwie duża) uwaga: kesz tradycyjny, a z punktu do kordów pokazało nam prawie 450 metrów ! Dobrze, że
kościół stoi w centrum wioski i jest jedynym, bo wizja dygania w nocy po dawnym PGRze (chyba ?) nie była bardzo przekonywującą. Udało nam się go minąć - za bardzo zapatrzyłem się we wskazania GPS-a

Korekta już bez problemów. Pzdr, Wojtek