2014-01-02 11:25
jatar
(1598)
- Znaleziona
Próbowałem już zdobyć tę skrzynkę we wrześniu 2012, ale wtedy jadąc rowerem od Traktu Lubelskiego utknąłem w chaszczach. Dzisiaj idąc nasypem wzdłuż Trasy Siekierkowskiej z lekkim przerażeniem patrzyłem na zwały błota leżące poniżej. Jednak ścieżka prowadząca do skrzynki była całkiem sucha. Najgorzej było na drugim końcu, od Płowieckiej, ale tam też dało się przejść bez większych szkód dla obuwia. W keszu mokro. Z pojemniczka można było wylewać wodę, która dostała się również do strunówki z logbookiem. Osuszyłem ją trochę chusteczką, ale czy to się na wiele przyda? Tam potrzebny jest szczelny pojemnik. Dzięki za super wycieczkę