2013-10-21 20:59
LadyMoon
(
5700)
- Wykonano serwis
Dziś postanowiłam wybrać się na kontrolny serwis. Byłam akurat na Kacku, zatem pieszo przez lasy rozpoczęłam mój wieczorny marsz do mojej 666. Las był mroczny, wilgotny i ciemy.Deszcz tylko kropił... Szłam zupełnie sama, tylko w uszach dźwięki Summoning, a dookoła mgła i jakieś po bokach oczy w ciemnościach.I ten zapach... najpierw autentyczny i niepokojący zapach śmierci ( Ci co mnie dobrze znają wiedzą że znam ten zapach..:P) potem już tylko padlina.. Cóż....Cały czas miałam wrażenie, że ktoś za mna idzie toteż oglądałam się raz po raz za siebie. Ale nikogo nie było...
Ta wędrówka (kolejna już samotna i nocna) pokonała moje wszelkie lęki, obawy, strach. Naprawdę, uwielbiam przełamywac swoje słabości a wyjście na serwis tylko mnie jeszcze bardziej wzmocniło. Nie ma teraz takiej siły, co by mnie złamała...:P
Dołożyłam czarno-czerwonych fantów, poprawiłam instalację, dołożyłam świeczki , ba , nawet zostawiłam zapalone, i na odchodnym z daleka niezwykle mistycznie to wyglądało.. Mam nadzieję, że dekoracja nie spłonie...
Wykonałam kilka pamiątkowych zdjęć, których dla dobra Waszej niespodzianki - nie zamieszczę.
I Tyle, Zapraszam do szukania :)