Pobrana na fotografa-turystę, co zresztą było zgodne z prawdą.
Na pewno nie trafiłbym do zdroju gdyby nie kesz. Dzięki i pozdrowienia z Wrocławia, gdzie też mamy zdrój - tak nazywa się fontanna na Rynku.
Ostatnio edytowany 2013-12-30 18:39:16 przez użytkownika railman - w całości zmieniany 1 raz.