Keszyk był okazją do ponownego odwiedzenia tego miejsca - ostatnio byłem tu w czasach licealnych, dobre kilkanaście lat temu. Miejsce zdecydowanie ma świetny klimat, a i właściciel to bardzo miły człowiek
Wpis do logbooka przypieczętowany brzdęknięciem kufelków wraz z kolegą Ignattem.
Świetny pomysł na kesza, dziękuję!