Miejsce ukrycia waliło po oczach już z daleka, jeszcze tylko odczekanie aż turyści zza zachodniej granicy powracający do macierzy z okazji świąt przestaną się interesować różnej maści detalami i ornamentami na budynku i można było doskoczyć do skrzyneczki Serdecznie dziękujemy za kesza w wielce malowniczym miejscu!