Pomyśleć, że kilkaście lat temu biegałem pod Jaworzynkę z glajtem na plecach :) Skrzyneczka zdobyta z synem w ramach poświątecznego wypocenia nadmiaru kalorii ;) Zabrałem w dalszą drogę kreta "Na przelocie" który po osiagnięciu założenia z opisu rusza dalej. Postaram się go zostawić tak aby dalej mógł obserwować paralotnie ;)