Wiedząc, że nie będzie łatwo - poświęciem tej skrzynce sporo czasu. Zanurkowałem naprawdę głęboko zgarniając po drodze masę starych pajęczyn oblepionych pruchnem, co pozwala mi wnioskować, że penetrowałem głębiej niż mój Zacny Poprzednik - jednak podobnie jak On nic nie wymacałem. Przyjdzie mi się pewnie zmierzyć ze skrzynką kiedyś jeszcze raz.
Ostatnio edytowany 2013-12-27 16:30:55 przez użytkownika glivec - w całości zmieniany 1 raz.