Ponieważ prognozy pogody były na dziś korzystne, zastanawiałem się wczoraj wieczorem, gdzie by wyskoczyć na rower... a tu przyszło powiadomienie o skrzynce i problem rozwiązany

Silny wiatr w plecy, więc do Kampinosu myknąłem jak na skrzydłach, pwrót był trudniejszy, ale wiatr nieco zelżał, a ja jadąc inną trasą nieco zygzakowałem, więc częściowo miałem boczny wiatr.
A na miejszu... taaa, miejsce oczywiste, obszukałem cztery najbardziej oczywiste miejsca i nic

A trochę czasu mi to zajęło, bo przechodnie (niedużo, ale jednak), jacyś panowie pod sklepem, pani z wózkiem robiąca kółka dookoła placu... ale w końcu udalo się namierzyć i skrzynkę, bardzo ładna. Pobrałem certyfikat STF (certyfikatów w ogóle starczy na jakiś czas :-)).
Aha, byłbym zapomniał. Obok ławki znalazłem szary, obustronnie zaostrzony ołówek akurat do kesza (może założyciel zgubił przy zakładaniu?). Włożyłem go więc do skrzynki i można już zdjąć atrybut "potrzebny ołówek" :-)
Laatst bewerkt op 2013-12-25 17:16:05 door gebruiker meteor2017 - Aantal keren bewerkt 1 keer.