[Wrocław]
Cały kalendarz rozwiązywaliśmy z wandą w atmosferze rywalizacji, w końcowej fazie lekko połączywszy siły (było parcie na finał o północy, a z hintów z zewnątrz korzystać nie chcieliśmy). W pewnym momencie wiedzieliśmy już, że wanda kesza w Warszawie będzie musiała odłożyć na po Świętach i wtedy zdecydowaliśmy, że może się udać we Wrocławiu, tym bardziej, że założyciele powiedzieli, że kesz we w miarę centralnej części miasta. O 0:00 okazało się, że zagadka nie będzie taka prosta do zrobienia na topornym kompie wandyPo 15 minutach walki wyruszyliśmy biegiem(!) na koordyPo dotarciu lekki smutek, bo samochody stoją a na współrzędnych nikogo już nie ma, dodatkowo mieliśmy problem z lokalizacją etapu. Jednak dzięki pomocy spotkanego dżazdera daliśmy radę i zaraz dołączyliśmy wraz z nim do MMJ w drodze po finał. Gwiazdka zarówno za wysoki poziom zagadek, jak i sam finał i atmosferę przy jego zdobywaniu. Wpisani jesteśmy wszyscy jako zbiorowy FTF, ale ja tam się czuję bardziej na TTF :P

"Mały" komentarz do zagadek:
1. Wierszyk jest świetny - i świąteczny, i keszowy, i zabawny. Zagadka nie padła może bardzo szybko, ale dzięki temu satysfacji więcej.
2. Zabawa świetna, ale po którymś etapie miałem dość, bo chciałem jeszcze iść spać;) Toteż rozwiązanie pozyskałem z alternatywnego źródła:)
3. Być może ta zagadka mnie przerosła, ale uzyskane hasło, mimo uzasadnienia w "treści", jakoś mnie nie przekonało..
4. Prosta i przyjemna, jedna z szybszych w tym roku.
5. Podobny poziom co w 4 i też przyjemna.
6. Chwilę zajęła, ale i tak padła jakoś po godzinie, kiedy przypomniałem sobie inne rebusy, które miałem przyjemność robić przy okazji poprzednich edycji AKQ. Lewy górny róg jest sporym niedociągnięciem - nie do zrobienia w odpowiedniej kolejności..
7. O tej zagadce przypomniałem sobie o trzeciej w nocy, skończyłem chyba o 5:P Na koniec zbrutforcowałem 2 ostatnie miasta i na podstawie liter z hasła doszedłem co to za miasta. Zastanawiam się czy to nie zostało odebrane jako atak automatu:P
8. Pierwsza, która nie dała się pokonać przed zaśnięciem. Ale już gdy kładłem się spać pojawiła się koncepcja, która z rana okazała się jedyną możliwością. Zagadka bardzo na plus.
9. Przyjemne zadanie, ale i tak dopiero za drugim razem udało się stworzyć to co trzeba, bo pierwszy był za bardzo na oko:)
10. Takie zadania lubię. Najpierw chciałem oszukać i wpisać hasło brutforcem, ale okazało się to lekko czasochłonne, stąd zdecydowałem się jednak zagadkę rozwiązać :D
11. Jedna z szybszych w tym roku, ale ze świeżym pomysłem - bardzo na plus.
12. Nie była to najtrudniejsza zagadka, więc została rozwalona w czasie, gdy zajmowałem się czymś innym, a hasło zgadłem gdzieś przy połowie liter. Ale zabawa przyjemna:)
13. Tego typu zagadki zawsze mają pewnien mankament - nie wiadomo jak podszedł do sprawy autor. W związku z tym, mimo iż właściwie od tego zacząłem to porzuciłem poprawny sposób rozwiązania, żeby później wrócić do niego po godzinie i spróbować inaczej..
14. Rozwiązane w minutę - tegoroczny rekord:)
15. Tu powoli zacząłem odczuwać wzrastający poziom trudności - chemia to kompletnie nie moja dziedzina;) Ale po jakichś 40 minutach udało się wszystko dopasować.
16. Myślałem, że i ta zagadka mnie przetrzyma do rana, ale za którymś razem po prostu spojrzałem na tekst i wpisałem rozwiązanie. Podobało się bardzo:)
17. Drugi raz piekielne schody w tym roku. Tu połączyliśmy z wandą siły, ale i tak w zasadzie całe rozwiązanie należy przypisać jej. Ja nie zgłębiłem odpowiednio swoich tropów, a przynajmniej jeden był dobry;) No i koniec końców, rozwiązanie mieliśmy przed pójściem spać:)
18. Pierwsza w tym roku, do której potrzebowaliśmy hinta, bo oczywiście przekombinowałem i zaraziłem tym kombinatorstwem wandę. A dałoby radę zapewne szybciej gdyby zagadkę wziąć wprost..
19. Gdyby wersja była jednoznaczna, to puzzle byłyby bardzo fajne. Ale i tak fajnie się przy tym bawiłem, zwłaszcza, że jak zaczęło się larum na forum, to zagadkę odpuściłem do wyjaśnienia i zostawiłem sobie na następny dzień.
20. Pomysł był dobry, ale poziom trudności zbudowany był w zły sposób. Moim zdaniem w obecnej formie ta zagadka jest niemal nierozwiązywalna - bez hinta się nie udało.. Jedyna zagadka w tym roku na minus..
21. Burza mózgów w pociągu - w końcu rzuciłem pierwszy pomysł, który dał nam część rozwiązania. Potem długo kombinowaliśmy (nawet dobrze, ale wcześniejszy krok wykluczał dobre rozwiązanie), w końcu postanowiłem sprawdzić w jeszcze inny sposób i padła! Po napisaniu o tym na forum przyszło mi odpowiedzieć na 22 maile:)
22. Idealna zagadka na koniec - na normalnym kompie pewnie da się ją rozwalić w 5 minut, ale nam zajęło to troszkę więcej czasu. Fajna, szkoda, że ostatnia:(
Za wszystkie zagadki serdecznie dziękuję! I już nie mogę się doczekać następnej edycji!